Czy jest dziś możliwy dialog o edukacji prowadzony w sposób przyjazny, mądry, refleksyjny, ale też z dystansem, a czasem z humorem - bez napięć, agresji, frustracji i manipulacji? Czy jest możliwa rozmowa bez patosu, konkretna, szczera, odważna i z poszanowaniem racji innych? Czy można dyskutować otwarcie i spokojnie o tym co najważniejsze dla państwa - o dobrej edukacji, jej funkcji i znaczeniu we współczesnym świecie, a jednocześnie mieć poczucie sprawstwa, być zmotywowanym do działania i gotowym do zarażania entuzjazmem oraz energią, wyzwalając w innych pozytywne emocje i ich najlepsze cechy charakteru?