Jakie powinno być pokolenie nauczycieli, które uczy generację Google? Spotykam w polskich szkołach nauczycieli nowej generacji, którzy zupełnie inaczej postrzegają swoją rolę w dzisiejszej szkole . Pokolenie to nie potrzebuje swojej wartości budować w oparciu o przywileje Karty Nauczyciela, gwarancje zatrudnienia, wcześniejszej emerytury i zabezpieczenia socjalnego. Ceni sobie dłuższe wakacje, kilka godzin dziennie zajęć dydaktycznych, możliwość wpływania na przyszłe pokolenia. Korzysta z tego i cieszy się, że przed nim tyle jest do zrobienia i osiągnięcia. Pokolenie to zna swoją wartość i wie, że przyszłość zależy od nich samych, od zdobytej wiedzy i umiejętności. Nauczyciele reprezentujący je posiadają kompetencje, które są cenne na rynku pracy i przydatne do ciągłego uczenia się i własnego rozwoju. Uczestniczą w wielu projektach finansowanych z Europejskich Funduszy Społecznych. W nich widzą szansę na dodatkowe źródło dochodów. Prowadzą zajęcia na uczelniach, szkolą innych nauczycieli, uczą języków i sami się ciągle doskonalą. Nie rozumieją często hierarchii panującej w szkole i tzw. życia pokoju nauczycielskiego. Szukają sposobów na tworzenie nowoczesnej dydaktyki i nie narzekają na ministerialny gorset. Wiedzą, że mają rację i są bezkompromisowi w swojej pracy. Rozumieją, że uczniowie cenią sobie interaktywną edukację, a szkoła bez dostępu i możliwości wykorzystania mobilnej technologii skazana jest na krytykę. Nauczyciele nowej generacji inaczej postrzegają siebie, swoją rolę w szkole i w relacjach z uczniami oraz innymi nauczycielami. Inaczej też budują swój autorytet. Uczestniczą w społecznościach internetowych, surfują i dzielą się swoją specjalistyczną wiedzą na portalach tematycznych. Chcą być prawdziwymi ekspertami od strategii uczenia się przez całe życie. Do nich właśnie kierowany jest ekskluzywny miesięcznik „Edukacja i Dialog”. To pismo dla nowocześnie myślących nauczycieli, którzy rozumieją, że dzisiejsza szkoła musi się zmienić, że zmienia się rola nauczyciela, że przestał on już być podstawowym źródłem wiedzy i nie może konkurować z setkami kanałów telewizyjnych oraz portalami internetowymi. Wspierają swoich uczniów, motywują i inspirują do wykorzystywania w pełni swoich zasobów i talentów. Przekonują ich, aby nie koncentrować się na deficytach, ale swoich mocnych stronach, bo to pozwala osiągnąć w życiu sukces. Takich właśnie nauczycieli zapraszam do szkoły przyszłości. O przynależności do nowej generacja nauczycieli nie decyduje wiek, miejsce zamieszkania, czy zakres działalności, ale postawa i świadomość wyzwań współczesnego świata.