Na pytanie: Czy polska szkoła uczy uczyć się, uczestnicy debaty redakcyjnej miesięcznika Edukacja i Dialog odpowiadają jednogłośnie: Nie! Polska szkoła nie uczy uczyć się! Brzmi groźnie. Głos w debacie zabrali: szefowa gabinetu minister Hall, kurator mazowiecki, dyrektorka warszawskiej szkoły, biznesmen i prezes STO. Wszyscy zastanawiają się, co zrobić, aby szkoła stała się rzeczywistym środowiskiem uczenia się? Z jednej strony istnieje powszechne przekonanie, że polska szkoła nie uczy uczyć się, z drugiej zaś brak jest jakichkolwiek działań zmieniających tę sytuację. Również brak jasnej polityki MEN nie pomaga szkołom w tym ważnym zadaniu.
Amerykańscy badacze twierdzą – zauważa jeden z uczestników debaty - że w świecie szybkich zmian, globalizacji i Internetu, w którym nic nie jest przewidywalne, trzeba posiąść trzy kluczowe umiejętności. Pierwsza, to umiejętność przetwarzania informacji, czyli nauczyciel zmienia się z dostarczyciela informacji w moderatora. Druga to globalna komunikacja, a trzecia to umiejętność zarządzania własnym procesem uczenia się. To jedno z najważniejszych zadań szkoły. To kompetencja, która przygotuje do ciągłego uczenia się w zmieniającej się nieustannie rzeczywistości. Trzy ww. komptencje nie są gwarantem sukcesu, ale otwierają drogę do niego, a to oznacza możliwość rozwoju. Kształcenie tych kompetencji będzie ważnym aspektem realizacji projektu dydaktycznego w słupskim Collegium Futurum. Jesteśmy na dobrej drodze do realizacji obranych celów: uruchomienia najnowocześniejszej w Polsce i jednej z najbardziej innowacyjnych placówek oświatowych na świecie.
Debata z cyklu Polska szkoła 2030 zatytułowano: „Łupnąć", ale w co? Co się musi zatem stać, aby fakt, iż król jest nagi, nie był już tak oczywisty. Relacja z debaty zamieszczona jest w styczniowym numerze miesięcznika Edukacja i Dialog.