Ostatnia rozmowa z właścicielem portalu Student.pl zainspirowała mnie do stworzenie w Collegium Futurum systemowego rozwiązania dotyczącego budowania kariery ucznia oraz kształtowania i rozwijania przedsiębiorczych postaw. Jak wskazują badania dr Katharine Brooks prezentowane w jej ostatniej książce zatytułowanej „Jak wybrać zawód? Zaplanuj swoją przyszłość”, dawny porządek i liniowy związek między kierunkiem studiów i pracą już nie istnieje. Jeszcze niedawno absolwent farmacji zostawał pracownikiem apteki, a dyplom z ASP umożliwiał pracę w charakterze grafika, natomiast student filologii klasycznej pracował w szkole. Dziś jest już inaczej. Nie ma linearnego myślenia o wyborze zawodu. Student weterynarii prowadzi jeden z najpopularniejszych programów muzycznych, a absolwent matematyki z przygotowaniem pedagogicznym zostaje pracownikiem banku, inny zaś znakomitym maklerem giełdowym. Przykłady można mnożyć. Oczywistym już jest, że przeżył się model, który zakładał, iż młody człowiek raz wybrawszy sobie zawód, pozostanie w nim do końca życia. Podobnie jest z modelem dzisiejszej edukacji. Wielu zdaje sobie sprawę, że przestał być skuteczny, a system kształcenia nie odpowiada wymogom rynku pracy. Jeżeli dzisiejszy uczeń nie będzie pracował zgodnie z ukończonym kierunkiem studiów, to zrozumiałym jest, że inaczej należy zorganizować proces edukacji. Traktowanie szkoły jako miejsca dostarczania wiedzy jest nieskuteczne. Szkoła powinna stać się miejscem uczenia, jak się uczyć. System powinien koncentrować się na jego procesie i dostarczaniu uczniom narzędzi i strategii, które pozwolą mu stać się krytycznym, odpowiedzialnym, proaktywnym obywatelem w erze globalnej gospodarki i różnych kultur. To powinien być cel edukacji dziś. Przygotowanie do funkcjonowania w przyszłości, osób świadomych swoich celów i opartych na charakterze postawach. Brooks pokazuje związki między teorią chaosu a karierą zawodową w przyszłości. Przywołuje jej pięć podstawowych zasad i sprawdza, jak stosują się do procesu wyboru zawodu. Odwołuje się do greckiej koncepcji rozwoju kariery zawodowej definiowanej jako Metos, czyli zdolności oscylowania lub utrzymywania kursu będącego wypadkową pomiędzy światem porządku (kosmos) i prawa, a światem chaosu, który zawiera w sobie niestałą i nieograniczoną naturę rzeczy. Tej teorii nie należy mylić z metodą prób i błędów, która zakłada bezmyślny i przypadkowy proces eksperymentalny. Tak jest trochę z naszą edukacją. Dopóki nie zostanie określony cel i wizja, będziemy nadal eksperymentować bez refleksji, czemu to ma służyć. Słusznie domaga się na stronach Edunews.pl Wiesław Mariański, aby jak najszybciej określić cel i powód, dla którego powinniśmy przychodzić codziennie do szkoły. To wyzwoli w nas motywację, dostarczy nowej energii i siły do tworzenia edukacji XXI wieku.
PS. Tak naprawdę to doradca zawodowy staje się prawdziwym zawodem przyszłości i chyba jeszcze słabo docenianym.