Tom Peters w swojej znakomitej książce „Biznes od nowa” uświadamia nam, jak ważna jest potrzeba uważnego obserwowania otoczenia. W roku 1970 rozładowaniem statku zajmowało się 108 mężczyzn przez pięć dni! 30 lat później, w roku 2000 rozładowanie statku zawijającego do tego samego doku wymagało zatrudnienia 8 mężczyzn przez jeden dzień! Co z tego wynika? Otóż o 98,5% zredukowano robotników! Ilu z nich poradziło sobie z nową sytuacją? Ilu z nich było gotowych do zmiany? Kolejne zjawisko, które można w tej chwili zaobserwować, to zastępowanie rutynowej pracy tzw. pracowników umysłowych przez komputery. Wpłaty i wypłaty gotówki w bankomatach, sprzedaż jakichkolwiek biletów, odprawa paszportowo-bagażowa, informacje telefoniczne, a nawet tłumaczenia tekstów i wiele bardziej skomplikowanych czynności, które są jedynie nadzorowane przez człowieka. A więc za mniej więcej dziesięć lat 75-90% rutynowej pracy „białych kołnierzyków” – twierdzi Peters- przejmie komputer za 200 dolarów! Rezultat tych zmian widzimy już dziś, to m.in.:
• „białe kołnierzyki” (dawni tzw. pracownicy umysłowi) poszły w odstawkę
• stara biurokracja (czytaj: wieżowce pełne urzędników) się skończyła
• nowi „pracownicy umysłowi” naprawdę zarabiają umysłem
• „biurokracja jest droższa niż układ scalony”
• to, co było niewyobrażalne, jest wyobrażalne. Nie tylko prawdopodobne
Szkoła stoi przed kolejnym wyzwaniem: kariera uczęszczających obecnie do szkół uczniów wymagać będzie opanowania co najmniej 10 różnych zawodów, pracy w 5 różnych firmach i w 3 różnych branżach.
• Etat na całe życie to już przeszłość.
• Stabilne miejsce pracy w dużych przedsiębiorstwach należą do przeszłości.
To nie teoria!
To JUŻ się dzieje!
Gotowość do zmiany, ciągłego uczenia się i proaktywnego podejścia do życia, budowania charaktery w oparciu o działanie w kręgu własnego wpływu to postawa, którą powinniśmy budować w sobie i u naszych uczniów. To zadanie dla nowoczesnej edukacji, która wykracza poza powszechnie przyjęte paradygmaty. W nowych czasach koncentrujmy się na talentach i rozwijajmy je. Badania amerykańskie wykazały, że przeciętny pracownik średnio przeznacza na swoje doskonalenie zaledwie 6 minut dziennie. Czy wyobrażamy sobie, że tyle samo czasu na rozwój swojego talentu i podwyższenie swoich umiejętności poświęca pianista, śpiewaczka operowa... skrzypek... golfista... pilot... skoczek... chirurg? OCZYWIŚCIE, ŻE NIE. Co w tej sprawie dzieje się naszych szkołach? W jaki sposób systemowo dba się o rozwój talentów. Na ile uczniowie uświadamiają sobie, jak wielką rolę odgrywa talent w nowych czasach? Jak ważny staje się talent w czasach gospodarki opartej na wiedzy? To on stanowi największy kapitał, który stanie się źródłem siły finansowej. Pomóżmy naszym uczniom i przekażmy im to, że:
1. odkrywanie siebie samego jest ważniejsze niż odkrywanie świata,
2. każdy ma jakieś zdolności, talenty,
3. życie to maraton, a nie wyścigi konne,
4. wiedzieć „gdzie”, „jak” i „dlaczego” to ważniejsze, niż wiedzieć „co”,
5. życie to podróż, która zaczyna się w domu,
6. nauka to spokojne przemyślanie doświadczeń.
Z czym trzeba się zmierzyć w szkole przygotowującej do przyszłości?
Potrzebne są dziś talenty, pełne entuzjazmu i energii...! Zadaniem kadry zarządzającej oświaty, nauczycieli jest wyzwalanie entuzjazmu i energii. Sami powinni tryskać entuzjazmem, mieć marzenia, stawiać sobie wysoko poprzeczkę i chcieć zawojować świat. Nie zadawalać się niczym mniejszym. Muszą przekształcić siebie i swoich uczniów w prawdziwych liderów.