Przy ogromnej ilości informacji otrzymywanej z różnych źródeł szkoła powinna nauczyć pozyskiwania informacji, zarządzania nią, selekcjonowania, krytycznego analizowania i tworzenia wartościowej wiedzy. Jednak, aby tak się stało, sama musi się zmienić. Nauczanie przedmiotowe powinno zostać zastąpione kształceniem i rozwijaniem kompetencji nie tylko w systemie klasowo-lekcyjnym. Aby było to możliwe, musi się zmienić nasza mentalność, przekonania na temat dobrej szkoły, dobrego nauczyciela i dobrej edukacji. Dziś dla wielu znaczy to dobre przygotowanie do egzaminu zewnętrznego. Rodzice i uczniowie kierują się wynikami, jakie osiąga szkoła w zewnętrznych egzaminach. Edukacyjna wartość dodana jest w świadomości społecznej nadal słabo obecna, a tak naprawdę to ona mówi bardzo wiele o pracy nauczycieli i uczniów. W swoich pracach prof. Mariusz Zawodniak z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy pisze:
„Bez działań na rzecz zmian mentalnych nie powiedzie się żaden projekt innowacyjny, a zwłaszcza na obszarze szkolnictwa i edukacji. Niezbędna jest zatem taka analiza (krytyczna analiza naszych dotychczasowych sposobów myślenia o szkole) i niezbędna jest w tym zakresie „modernizacja głów” (określeniem tym coraz częściej posługują się m.in. filozofowie – na określenie procesów, jakie muszą towarzyszyć „zmianom społecznym”).”
Stąd wniosek, że najważniejsze, aby zmieniło się nasze rozumienie roli szkoły, funkcji nauczyciela, celów edukacji i najważniejsze: jej wizji! Po co istnieje system edukacji, komu ma służyć, jaką odgrywa rolę w społeczeństwie. W jakim celu angażujemy 600 tys. nauczycieli i posyłamy do klasy pierwszej w tym roku ponad 300 tys. uczniów? Jakie zadanie ma spełnić narodowa edukacja?