poniedziałek, 29 listopada 2010

Wielość pojęcia „pokolenie”

Don Tapscott w swojej książce Cyfrowa dorosłość prezentuje wyniki badań, które kosztowały 4 miliony dolarów i objęły niemal 10 tysięcy osób. Efektem było ok. 40 raportów. Badania przeprowadzone zostały na próbie 1750 młodych ludzi w wieku 13-20 lat z USA i Kanady. Przeprowadzono 9442 wywiady online. Znakomity wstęp do książki Tapscotta prof. Fatygi sprawił, że stałem się bardziej uważny i ostrożny w definiowaniu i prezentowaniu podczas różnych wykładów i warsztatów zachowań pokolenia sieci i ich definicji(Net Generation).

Tapscott wyróżnia w swojej książce cztery kategorie w ujęciu demograficznym:
- pokolenie wyżu demograficznego (1946 a 1964 rokiem)
- pokolenie X (między 1965 a 1976)
- pokolenie sieci (1977 - 1997)
- nowe pokolenie, zwane pokoleniem Z (urodzeni po 1998 roku)

Prof. Fatyga twierdzi, że w lekturze książki Tapscotta przeszkadzały jej nieprecyzyjne użycia terminu zawartego w podtytule książki (Jak pokolenie sieci zmienia nasz świat). Raz rozumiane jako populacja (czyli zbiór ludzi w określonym wieku). Innym razem jako kohorta (młodzież zaczynająca studia lub szkołę średnią w określonych latach). Choć często pokolenie sieci rozumiane jest we właściwym sensie, ale raz w szerokim, a raz w wąskim znaczeniu i dla precyzji przedstawia swoje rozróżnienie:

- pokolenie właściwe jako konkretną grupę ludzi o podobnym statusie i sytuacji życiowej, pozostających w bliskości fizycznej, związanych wspólnotą doświadczeń, których wizję potrafią oni narzucić, wykorzystując przemoc symboliczną i dostępne im media, rówieśnikom oraz ogółowi społeczeństwa;

- szeroką wspólnotę pokoleniową, która identyfikuje się z niektórymi elementami przeżycia i doświadczenia pokoleniowego tej pierwszej grupy (np.: z językiem, wybranymi zachowaniami, modą, muzyką czy też elementami światopoglądu).

Dziś można spotkać się też z określeniami pokolenia sieci w rozumieniu kulturowym:
- Millenarsi
- pokolenie Y
- Tępe pokolenie
- pokolenie Ja (Me)
- e-generacja

Prof. Fatyga zarzuca Tapscottowi, że generalizuje przypisując przemianę pokoleniową jednemu rewolucyjnemu medium, jakim jest internet. Często definiuje się pokolenie Y jako pokolenie, które nie zna świata bez internetu, to pokolenie ukształtowane przez technologię cyfrową. Czy rzeczywiście to niebezpieczne uproszczenie?

Warto za prof. Fatygą przytoczyć jeszcze inne określenia:

W okresie powojennym w Polsce pojawiły się wyrazista pokolenia właściwe, mające własny typ doświadczeń i legend pokoleniowych:
- pokolenie młodszych braci (zwanym również "pokoleniem ZMP")
- pokolenie `56
- pokolenie marca `68
- pokolenie stanu wojennego
- pokolenie dzieci Solidarności, a ostatnio pokolenie JP II

Inna typologia (wykreowana przez ekspertów, marketingowców i dziennikarzy):
- pokolenie pełzającej rewolucji (prof. Fatyga)
- dzieci transformacji
- konsumenci odzyskanej wolności
- pokolenie Frugo

Mamy tych pokoleń i kategorii sporo. Te ostatnie wyznaczają zakresy znaczeniowe. Kim jest więc pokolenie sieci? Jak o nim mówić, jak je definiować?
I na koniec jeszcze ważny cytat ze wstępu do Cyfrowej dorosłości:

Cały proces pokoleniotwórczy, podobnie jak cała kultura, ulega współcześnie upłynnieniu. Dzieje się to zarówno na poziomie społecznej organizacji, jak i na poziomie działań i wytworów pokoleniowych. Ten drugi można za Feliksem Znanieckim opisać następująco: jest to "płynność dokonującej się w samym przebiegu rozwojowym syntezy wysiłków twórczych, kierującej nimi nie według gotowego z góry planu, lecz w miarę, jak urzeczywistnione już w dążeniu do ideału możliwości otwierają nowe, nie dostrzeżone przedtem możliwości i przez to wzbogacają sam ideał". Tapscott na wielu stronach opisuje, jak się tworzy i jak działa ów "kreatywny potencjał" pokolenia sieci. (Barbara Fatyga)


Zobacz mnie na GoldenLine