To paradoks. Z jednej strony wydajemy pieniądze na szkolną infrastrukturę IT, z drugiej zaś nie wykorzystujemy w wystarczający sposób tej, którą mają już uczniowie. Inwestujemy w zakupy nowych technologii, a moglibyśmy od zaraz zmieniać środowisko uczenia, wspierając się osobistymi urządzeniami. Kupujemy kolejne interaktywne tablice i jednocześnie zakazujemy korzystania z wielofunkcyjnych telefonów.