Choć zarzekałem się, że nie widzę sensu w kontynuowaniu wpisów na blogu, jednak wracam. Wracam po czterech latach z nowym pomysłem, nową propozycją i nowymi rozwiązaniami, które dotyczą roli i funkcji sztucznej inteligencji (SI) we współczesnej edukacji. Zaryzykuję stwierdzenie, że sztuczna inteligencja ma potencjał, by zastąpić nauczycieli w ich codziennej pracy.
Choć to truizm, to jednak warto cały czas przypominać, że przez ostatnie lata świat edukacji zmienił się diametralnie, a globalna pandemia przyspieszyła te zmiany w sposób, który trudno było przewidzieć. Twórcy aplikacji wykorzystujących SI odgrywają kluczową rolę w rewolucji technologicznej, wprowadzając innowacyjne rozwiązania do różnych sektorów gospodarki. Obserwujemy, jak technologia staje się integralną częścią naszego życia, a jej wpływ na edukację jest nie do przecenienia. SI jest wykorzystywana w różnych gałęziach gospodarki, zaczynając od medycyny, przez usługi, wojskowość, handel, aż po badania naukowe. Czas więc na określenie jej miejsca w edukacji i codziennej pracy nauczycieli. Sztuczna inteligencja ma potencjał, by stać się nieocenionym narzędziem wspierającym proces nauczania, przekształcając tradycyjne metody dydaktyczne i otwierając nowe możliwości dla interaktywnej i spersonalizowanej edukacji.
Żródło: Obraz wygenerowany przy użyciu DALL-E od OpenAI
Nowa misja mojego blogowania związana jest z integracją SI w edukacji. Zdaje sobie sprawę, że pojawia się coraz więcej ekspertów od sztucznej inteligencji i specjalistów, którzy doskonale poruszają się w świecie aplikacji i programów opartych na SI. Nie koncentruję się na technicznych aspektach SI, ale na jej dydaktycznej funkcji. Celem jest pokazanie, jak sztuczna inteligencja może wspierać nauczycieli w ich codziennej pracy. Przyznaję się, że od pojawienia się modelu GPT-4o często korzystam ze sztucznej inteligencji w pracy zawodowej i zachęcam do tego również moi studentów, nauczycieli i uczniów. Dzięki wykorzystaniu generatywnych modeli językowych, zajęcia nabierają większej dynamiki. Próbuję odpowiedzieć na pytanie o rolę i znaczenie w codziennej szkolnej dydaktyce. Pojawienie się bowiem bezpłatnych modeli SI znacząco wpłynęło na sposób prowadzenia zajęć dydaktycznych. Zauważyłem, że rozwiązywanie podczas zajęć różnych problemów, poszukiwanie ciekawych koncepcji, a także przeprowadzanie mini burzy mózgów, które wcześniej zajmowały kilkanaście minut, teraz trwa zaledwie chwilę. To skłoniło mnie do refleksji nad formą i przebiegiem moich zajęć. Do dotychczasowych modeli dydaktycznych, opartych na uczeniu się przez działanie, zacząłem włączać pracę ze sztuczną inteligencją. Integrując powoli SI z tradycyjnymi metodami aktywizującymi, osiągnąłem nowe rezultaty. Zajęcia stały się bardziej interaktywne i angażujące, co podnosi ich dynamikę oraz oszczędza czas, który mogę wykorzystać na bardziej indywidualne podejście i skupić się na organizacji środowiska uczenia się i nauczania.
W kolejnych postach chcę skupić się właśnie na jednym z najważniejszych wyzwań i jednocześnie ogromnej szansie dla współczesnej edukacji – integracji sztucznej inteligencji z dydaktyką. Nie trzeba dziś już nikogo przekonywać, że SI ma potencjał nie tylko zrewolucjonizować metody nauczania, ale także głęboko przekształcić rolę nauczycieli, sposób funkcjonowania uczniów i cały system edukacyjny.
Dlaczego SI w edukacji? Od momentu pojawienia się dużych generatywnych modeli sztucznej inteligencji pojawiły się nowe możliwości dla wcześniej podnoszonych przeze mnie postulatów związanych z personalizacją nauki, automatyzacją rutynowych zadań, kreowaniem nowym metod nauczania lub integrowania dotychczasowych ze sztuczną inteligencją i wreszcie analizą dużych zbiorów danych ułatwiających podejmowanie decyzji, redagowanie raportów i dokonywanie przeglądu literatury.
Moim celem jest zainspirowanie do refleksji nad przyszłością edukacji i podjęcie aktywnych działań w transformacji jej trzech głównych obszarów: środowiska edukacyjnego, funkcji i roli nauczyciela i zmiany aktywności uczniów w świadomym rozwoju własnych umiejętności i rozwoju osobistych talentów. Chcę przedstawiać przykłady udanych integracji SI w różnych systemach edukacyjnych w Polsce i na świecie. Kluczowymi stają się tutaj również kwestie etyczne, bezpieczeństwo danych. To będzie mini przewodnik po skutecznych wdrożeniach SI w codziennej pracy nauczyciela i dyrektorów.
Aby nadać tym rozważaniom szerszy wymiar, warto włączać refleksje ekspertów, pedagogów, pisarzy, filozofów i twórców aplikacji wykorzystujących SI. Ważną perspektywę oceny sztucznej inteligencji przedstawia dziś Jacek Dukaj. W swojej książce "Po piśmie" porusza między innymi kwestie związane z SI i jej wpływu na ludzkość.
Warto uświadomić uczniom, że SI nie tylko zmienia nasze narzędzia pracy, ale także sposób myślenia i komunikacji. W "Po piśmie" Dukaj omawia ideę przejścia od kultury opartej na piśmie do nowej formy, gdzie komunikacja staje się bardziej wizualna i intuicyjna. Według Dukaja, SI może przyczynić się do powstania nowego rodzaju inteligencji, która przewyższa tradycyjne formy edukacji i otwiera nowe możliwości dla rozwoju ludzkiego potencjału.
"Odpowiesz: ale nadal to przecież tylko narzędzie!
Relacja między narzędziem twórczości i twórcą nie jest jednoznaczna. Ten sam argument, który Heidegger rozwija w Parmenidesie przeciwko maszynom do pisania jako zmieniającym samą istotę słowa pisanego - w odróżnieniu do pisma odręcznego - wyświetla istotną różnicę sztuki uprawianej 'poprzez' sztuczną inteligencję [1]."
Właśnie na tych aspektach warto się dziś skupić: na funkcjach SI nie tylko w szkolnej dydaktyce i definiowaniu roli nauczyciela, ale także na zdefiniowaniu, jak SI może przekształcać dotychczasowe metody pracy oraz jak współpracować i wykorzystywać SI w codziennym warsztacie pracy nauczyciela.
W kontekście tych rozważań warto przytoczyć wizję przyszłości szkoły przedstawioną przez Kai-Fu Lee i Chen Qiufana w książce "Sztuczna inteligencja 2041". Według autorów nauczyciele będą odgrywać kluczową rolę w bezpośrednim wspieraniu uczniów w rozwoju inteligencji emocjonalnej, empatii, krytycznego myślenia, wzmacnianiu charakteru oraz rozwijaniu wytrzymałości fizycznej. Równocześnie będą pełnić rolę programistów, programując wirtualnych pedagogów, indywidualnych asystentów uczniów oraz personalizować modele SI.
"W szkole zdominowanej przez SI nie zabraknie miejsca dla tradycyjnych nauczycieli, którzy odegrają dwie ważne role. Po pierwsze wstaną się mentorami i bratnimi duszami dla uczniów. Prawdziwi nauczyciele będę stymulować krytyczne myślenie u dzieci i młodzieży, ich kreatywność, empatię i umiejętność pracy zespołowej [...] Druga rola dla nauczyciela będzie polegała na programowaniu wirtualnego pedagoga i towarzysza, a także kierowaniu nim w sposób najlepszy dla ucznia. Tradycyjni nauczyciele osiągną to dzięki doświadczeniu, mądrości oraz dogłębnemu zrozumieniu potencjału i marzeń swoich uczniów [2]."
To nie tylko podkreśla, że rola nauczycieli nie zniknie, ale ewoluuje, stając się jeszcze bardziej istotną w kształtowaniu przyszłych pokoleń. Sztuczna inteligencja nie zastąpi nauczycieli, lecz przekształci ich rolę, czyniąc ją bardziej wartościową i skoncentrowaną na kluczowych aspektach rozwoju uczniów. Warto zatem zastanowić się, jak najlepiej przygotować się na tę transformację i jak skutecznie integrować sztuczną inteligencję w procesie edukacyjnym, aby wspierała ona zarówno nauczycieli, jak i uczniów.
* * *
Finalne redakcja niniejszego tekstu została wsparta narzędziami sztucznej inteligencji, co pozwoliło na udoskonalenie formy i wzmocnienie przekazu, przy pełnym zachowaniu kontroli nad merytoryczną zawartością.
* * *
Zródło i przypisy- Dukaj, J. (2019). Po piśmie. Kraków: Wydawnictwo Literackie, s. 126.
- Lee, K.-F., & Qiufan, C. (2021). Sztuczna inteligencja 2041: Dziesięć wizji przyszłości. Poznań: Media Rodzina, s. 147.